Dziś kilka fotek mniejszych złotych i czerwonych aniołków z dyndającymi nóżkami :)
Przyjechała mała paczuszka zamówionych farb, a w prezencie pędzelki :) Szału nie ma, bo to tylko kilka, których mi brakło, ale i tak cieszyłam się jak głupia, bo pierwszy raz za jednym zamachem tyle farb kupiłam i to w necie ;)
zwariowała chyba na punkcie tych aniołków... ale u Ciebie ich duuuuużo:):):) mam nadzieję, że się nie obrazisz za to moje "zwariowała" bo to tak pozytywnie:) Oczywiście kolejna dawka aniołeczków cudna:) Pozdrawiam niebiesko:)
Po częstotliwości zamieszczania postów widzę, że i Ciebie dopadł masosolny szał. Nowa porcja anielska jak zawsze urocza:)
OdpowiedzUsuńSzał to mało powiedziane! ;) :D
Usuńzwariowała chyba na punkcie tych aniołków... ale u Ciebie ich duuuuużo:):):) mam nadzieję, że się nie obrazisz za to moje "zwariowała" bo to tak pozytywnie:)
OdpowiedzUsuńOczywiście kolejna dawka aniołeczków cudna:)
Pozdrawiam niebiesko:)
hehe :) uprzedzałam, że będzie tego sporo i jak widać nie żartowałam :) Zwariowałam na całego ;)Mam jeszcze całe mnóstwo fotek do pokazania! :)
UsuńJestem zachwycona Twoim "wariactwem":)wszystkie są takie cudowne, kruche, anielskie...:)
OdpowiedzUsuń