niedziela, 4 listopada 2012

Naturalne czekoladki

I kolejne aniołki... ;) Tym razem małe czekoladki, barwione naturalnie (kakao lub cynamon- nie pamiętam dokładnie... ;) ) Focie nie najlepsze, bo robione przed chwilką w sztucznym świetle, ale widać o co chodzi - że czekoladowe i brokacik śliczniutki :)
Napracowałam się w ten weekend, a nie wiem kiedy uda mi się fotki wszystkich potworków porobić, bo tak wczas robi się ciemno... Skończyłam już wszystkie aniołki jakie miałam przygotowane od miesięcy, sklepiki nimi wypełnię po brzegi ;)  i zajmę się w końcu porządnie wyplataniem i malowaniem!
Pozdrawiam wszystkich zaglądaczy :) i  życzę sił na przetrwanie poniedziałku ;)







4 komentarze:

  1. Jakie fikuśne:) Ja się jeszcze nie pokusiłam o takie maluszki hi to taka misterna robótka ,ale może się skuszę na maluszki ,święta idą przydadzą się do prezentów:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne, już czuć święta :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mogłam uwieżyć własnym oczom...dziewczyno, ale się napracowałaś. Podziwiam. Śliczne i pomysłowe. Nic tylko pozazdrościć:)

    OdpowiedzUsuń