Dziś pokażę Wam stojące aniołki, które zrobiłam w zeszłym roku. Powstały one "celowo", ale sprawa(że tak powiem...:)) "się rypła" i zostałam z grupką aniołków, które już się nie nadawały do niczego za bardzo, ale nie będę wchodzić w szczegóły, bo to długa i dość przykra historia..:/. No więc "oznaki celowości" usunęłam i cały rok zastanawiałam się co im wsadzić w zamian pod pachę :). Nie miałam weny, ani materiałów na jakiś stroik, który pewnie ładnie by wyglądał i w końcu w zeszłym tygodniu nadeszło olśnienie - laska mikołaja, a potem przypomniałam sobie o kursie na cukiereczka u AniN i postanowiłam takie coś zmontować ;). Niestety okazało się, że ten kształt się nie nadaje, musi być coś płaskiego. I przy okazji chciałabym zauważyć, że ta ozdoba niby taka prosta, a wcale nie tak prosto ją zrobić, szczególnie w wąskim rozmiarze jaki potrzebowałam... Zrobiłam więc swoją wersję cukiereczków, ale wyglądają jak szlaban kolejowy więc wróciłam do pierwotnego pomysłu i zrobiłam im narty.
Na razie 3, potem jeszcze 2 się pojawią, którym co nieco jeszcze musi doschnąć ;) :)
Nie wiem czemu ale podobają mi się z tyłu - włosy razem z czapcią i skrzydłami :)
A tak wyglądały ze szlabanami kolejowymi ;)
Faktycznie fajnie prezentują się z tyłu, chyba przez te loki;-)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę ;)
UsuńAmi te narty się podobają ;) Fajne wykorzystanie patyczków po lodach - dobrze myslę? :)
OdpowiedzUsuńTak,oczywiście to patyczki :)
UsuńSuper pomysł;) śliczne
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńświetny pomysł i ładnie Ci wyszło :) super
OdpowiedzUsuńzapraszam Cie na moje candy :)
Dzięki :)
UsuńSuperowe narty, brakuje tylko kijków, ale ogólnie aniołki prezentują się cudnie :)
OdpowiedzUsuńDzięki. Wyobraź sobie, że kijki też zrobiłam! Ale po wysuszeniu już się nie mieściły... :)
Usuńjakie słodziaki, świetnie wyszły, prezentują się rewelacyjnie z każdej strony :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHehe, dzięki :)
UsuńŚliczne :) Fajnie to wymyśliłaś :)
OdpowiedzUsuńBrawo :) Pozdrowionka )***
Dzięki :) Czasem coś uda mi się wymyślić ;)
UsuńUrocze są plus fajny pomysł na skrzydełka z piórek :) Osobiście próbowałam zrobić kiedyś stojące, ale nie tak łatwo je zrobić.
OdpowiedzUsuńDzięki. Do stojących aniołków piórka są dla mnie to najlepszym rozwiązaniem ;). I masz rację-stojące trudno się robi, dopóki nie znajdzie się swojej metody, wtedy jakoś idzie ;)
UsuńSą świetne :) super pomysł z tymi nartami :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńZapraszam do siebie po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńO rety jakie cudowne aniołki!! Są genialne! I faktycznie lepiej im z nartami :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Ubrane odpowiednio do nart są ;)
UsuńPomysł z nartami - genialny!:)
OdpowiedzUsuń