Leży i leży ta sowa więc ją pomalowałam nie mając konkretnego pomysłu, i tak jak przypuszczałam - spaściłam ją tym malowaniem, a teraz żałuję, że nie zrobiłam jej fotki po upieczeniu, bo fajna była :( Chyba jednak nie mam talentu do sów. Zrobiłam też serce i był to jakiś koncept, ale jakoś wyleciał mi z głowy.. Obiecałam sobie, że będę publikować tu wszystkie moje wypociny, te mniej i bardziej udane więc i te dwa nieszczęścia Wam pokażę ;)
Nie mam jakoś weny ostatnio, tak bardzo spodobało mi się elfie wyzwanie w Szufladzie,a nie miałam zapału, żeby coś zrobić, coś na Candy miałam przygotować, a nie wiem co....Ktoś chyba ze mnie powietrze spuścił ;)
Aha! Zapomniałam się pochwalić - obrona dyplomowa udała się super! Tak się cieszę, że to już koniec ;).
Czytam Lolitę Nobokowa i zastanawiam się czemu historia jakiegoś zboka-pedofila stała się światowym klasykiem literatury... No cóż... zobaczę jak skończę ;)
Mały harcuje mi w brzuchu ;), jutro idę go pooglądać w 4D ;). Pozdrawiam wszystkich :)
Jutro malca pooglądasz to nastrój będzie dużo lepszy :)
OdpowiedzUsuńSówka jest śliczna, kolory sówkowe, wzrok sówkowy - wszystko gra :)
Serduszko mi się podoba :)
Pozdrawiam ☼ cieplutko
Dziękuję Ci :)
UsuńNie wiem czego Ty chcesz od tej sowy?! No sowa jak sie patrzy :) swietnie pomalowana, wszystko na miejscu:) a tym "niechceniem" sie nie przejmuj:) w ciazy takich dni jest sporo:) wiem jak bylo ze mna... Ale moj Maly harcuje juz w lozeczku:) i gratuluje zaliczonej obrony:*
OdpowiedzUsuńBędę twarda, nie dam się ;). Gratuluję i zazdroszczę bobaska w łóżeczku, też bym mojego już chętnie zobaczyła na żywo ;).
UsuńI dziękuję, dziękuję ;)
Hu hu :) sowa super :) ale to juz pisałam
OdpowiedzUsuńGRATULUJE obrony :D
mówisz że czytasz " coś o zboku " hihihi jak skończysz to daj cynk, czy dobre, bo jade w sierpniu na jachty, ( a to nie dla mnie , ale rodzina zadecydowała ) i muszę się uzdroić w dobre pozycje do czytrania :)
buziaki i miłego oglądania 4D
Hu hu :)
UsuńDzięki :)
Lolitę myślę, że możesz śmiało brać, jeśli jesteś w stanie przeżyć taką dewiację... To jest napisane w formie pamiętnika, z odrobiną czarnego humoru, i przedstawia historię i przeżycia pedofila z jego punktu widzenia.... :/
Jeśli zainteresowało Cię, że "coś o zboku" ;), to może sięgnij po 50 twarzy Greya - jeszcze nie czytałam, ale biorąc pod uwagę szał jaki wzbudza ta książka wśród kobiet mam zamiar ją przeczytać ;) - podobna bardzo soczysta i świetnie się czyta;)
A jeśli lubisz troszkę się podbać to polecam Koontza - nie zawiodłam się nigdy i Kinga - w sumie też.
A Atlas Chmur czytałaś? Naprawdę warto!
koleżanka ostatnio czytała te 50 twarzy greya, przyjechala do mnie na weekend i 2 nocki książkę czytała, ale porzyczoną miała więc mi nie zostawiła :( musze jej poszukać bo w bibliotece nie ma :)
Usuńbuziaki :)
podobno nie dawno w biedronce na promocji była ;)
UsuńSowa jest świetna, nie wiem dlaczego tak narzekasz? Ja jednak uważam, że wcale jej nie zniszczyłaś malując ją, jest bardzo pomysłowa - szara kolorystyka idealnie pasuje do tej sowy, ja osobiście zawsze wyobrażałam sobie sowy z szarymi piórami :)
OdpowiedzUsuńprzesolone-inspiracje.blogspot.com - Zapraszam na mojego bloga o masie solnej :))
Dzięki :) Pewnie masz racją, a ja mam może za duże oczekiwania względem mojej sowy..., że wyfrunie od razu albo coś ;)
UsuńSówka naprawdę jest świetna :)Urzekła mnie :) Pozdrawiam serdecznie :)***
OdpowiedzUsuń